za próg © heejwaajoo
.
.
.
.
1
.
.
.
poruszam się w pustce
troskliwie błądzę
jakiż to przestwór
pełno w nim cząstek
oznakowanych nieoznaczonych
sen to i jawa
przewija przędzę
.
.
.
.
2
.
.
.
w obrębie dnia
i nocy
dzieją się
nazwane i nie
zamknięte w obrębie
otwarte na następne
choćby ich nie było
tu
.
.
.
.
3
.
.
.
bo że w środku
wyje
to wyje
i co z tego
przecież zawsze
co pewien czas
i co z tego
kolejna wyprawa
.
.
.
.
4
.
.
.
żeby przestać szukać
żeby przestać pytać
mówisz
dzięki bardzo
jest to jakiś trop
.
.
.
.
5
.
.
.
patrzę na kajak
patrzę na narty
słabego zdrowia
nic nie zastąpi
wystarczy sił
by wybrać się
za próg
.
.
.
.
6
.
.
.
przed rozpaczą chroni
bycie małym
można się postarać
być jeszcze mniejszym
a jak mnie nie ma
to co może rozpaczać
.
nawet nie nico
.
.
.
.
7
.
.
.
następne po przyrodniczych
księgi
piszemy je od lat
zdarzało się
zdawałoby się
samo śmierć
ale nie w tym przypadku
.
.
.
.
8
.
.
.
pewne jak mróz
druhowie moi powiedzieli
pewne jak deszcz
gdzieś tam
pewne jak gdzieś tam
jego brak
.
jak pogodzić swój zachwyt
zachwyt drzew
z wiedzą o jego braku
o jego braku tu
.
.
.
.
9
.
.
.
powstało napięcie
które musiało się rozładować
w słowach
nieprzypadkowych
znaczących
nie wiadomo co
.
.
.
.
10
.
.
.
nie wiadomo czy napięcie
czy na nosie
może w brzuchu
ale może w głowie
swobodnej
świadczącej
o zwyczajnym zagubieniu
bo ważniejszych spraw
do ogarnięcia nie ma
.
.
.
.
11
.
.
.
kończy lekko
o
któż by nie chciał
.
.
.
.
12
.
.
.
człowiek jest bardzo zdolny
sądzę po sobie
potrafię wszystko zepsuć
na ile tego nie robię
trudno powiedzieć
.
.
.
.