siedem się © heejwaajoo
.
.
.
.
1
.
.
.
ranne słońce
chłód owiewa głowę
pszczoły się uwijają
głos turkawki
głosy wróbli
pies zaszczeka
.
.
.
.
2
.
.
.
pięć myślników
tu ich nie postawię
bo nie używam znaków przestankowych
tylko słowa
tylko w mowie
.
.
.
.
3
.
.
.
ze środka
w głowie
przez oczy
pojawia się ścieżka
nowa
to jeszcze nie
jeszcze nie teraz
jak siebie znasz
to się dopiero wydarzy
dopiero to tworzysz
.
.
.
.
4
.
.
.
nie bezpieczeństwo
a bezpieczeństwo
tła
trzy dwa jeden
.
pierwsze najgłębsze
najbezpieczniejsze
dal
.
.
.
.
5
.
.
.
jarzębinka
głaskana i przeczesywana
wiatrem
za niedługo
do wycięcia
.
bo ktoś ją niefrasobliwie posadził
bo przy płocie
bo drogę będą robić
bo człowiek
bo nie człowiek
bo wiatr
.
.
.
.
6
.
.
.
a rzeki płyną
.
.
.
.
7
.
.
.
odgłosy z daleka
bardzo
bardziej wyobrażenia
.
.
.
.
8
.
.
.
niedowierzanie własnym dłoniom
czy zamknąłem
to co miałem zamknąć
czy wyłączyłem
to co miałem wyłączyć
.
.
.
.
9
.
.
.
zakochać się w miłości
być w nią wpleciony
jest
który nas spotyka
ze sobą
daje możliwość
.
.
.
.
10
.
.
.
ktoś
o kim nie pamiętasz
w snach
ktoś
o kim myślisz
po przebudzeniu
ktoś
kto się dopiero wprowadza
.
.
.
.
11
.
.
.
widzę
liście roślin
poruszane wiatrem
co one mówią
czego się spodziewam
.
.
.
.
12
.
.
.
jesteś duchem
namacalnym w przestrzeni
w każdej chwili
zmysłami wszystkimi
mogę do ciebie sięgnąć
.
.
.
.
13
.
.
.
światła
się w oczach palą
pytanie tylko
czy odbicie
czy tylko odbicie
światła
zasłonecznego
.
.
.
.
14
.
.
.
nie jestem naukowcem
nie nazwę zbioru
pięć myślników
chcę być wędrowcem
nazywam zbiór
siedem się
czy osiem
.
.
.
.