list © heejwaajoo
.
.
.
List – strona 1.
.
.
.
Biały człowiek jest zachłanny i butny.
W mieście Warszawie chce nadal regulować bieg Wisły.
Nie zrozumiał błędów poczynionych uprzednio
i chce je powielać.
Chce żeby rzeka w mieście była i szeroka i głęboka,
dla niego bezpieczna i dostępna – bezsens.
.
Ma zamiar poprzerywać nasady ostróg regulacyjnych,
i mówi, że powstaną wyspy i przybrzeżny nurt.
Prawda, ale nie chce zauważyć,
że prąd wody będzie wyrywał brzegi,
i że będzie trzeba znowu je betonować.
.
Powinien ostrożnie naprawiać uprzednio poczynione błędy,
a wymyśla jaz powłokowy, stopnie wodne,
i mnoży tego rodzaju pomysły.
.
Nazywa siebie hydrologiem,
mówi, że komputer mu bezbłędnie obliczy
szybkość i moc prądu rzeki, jeśli postąpi tak, czy tak,
a nie przyswoił sobie nawet filmu Krzysztofa Kieślowskiego
Dekalog I.
.
Biały człowiek marzy o plażach nad Wisłą,
a prze naprzód i oddala się od nich coraz bardziej.
.
Biały człowiek jest silny i smutny.
Swoimi czynami pogłębia ten smutek.
.
.
.
.
List – strona 2.
.
.
.
My także jesteśmy smutni.
Biali ludzie zagarnęli nasz kraj.
Żyjemy wśród nich.
.
Nie mamy nic wspólnego z ludźmi,
którzy regulują rzeki i formują korony drzew.
.
Nie mamy już dużo siły,
aby cieszyć się zagajnikiem jeszcze nietkniętym.
.
Ciągle musimy odchodzić na obrzeża,
aby czerpać siły – aby nie zapomnieć.
.
Ciężko jest żyć pośród ludzi,
którzy czczą obcych bogów.
.
.
.
.
.
.
Dodaj do ulubionych: Lubię Wczytywanie...