hm © heejwaajoo
.
.
.
.
1
.
.
.
na rowełu dwukółku
jedzie hm
.
pozałatwiał sprawy międzyludzkie
takie jak
kto u kogo zjawia się
na wielkanocnym śniadanku
.
był na łęgach szerokich
w trawach przeschniętych już
a jeszcze miejscami położonych
niedawnym ciężarem śniegu
.
w wysokich ziołach
biegła na niego sarna
zawczasu zacmokał
by się nie przerazili
odbiegła spłoszona
.
w rozlewiska rzeki patrzył
drzewa i krzewy w wodzie
a za nimi
nurt szeroki i szybki
nie przejrzał
ale wie
.
teraz hm jest już w domu
nie położył się
nie czyta książki
właśnie
pisze
.
.
.
.
2
.
.
.
hm dzisiaj
zdziwiony jest
ulotnym ogromem chmur
i także tym
skąd mu się to bierze
.
ludzie na ulicach
wydają się dziwnie znajomi
a blaszane anioły
na dachu kościoła
żywe jak zwykle
bliższe
.
.
.
.
3
.
.
.
nieodpowiedzialny hm
rozstał się z nałogiem
w jakby się zdawało
nieodpowiedniej chwili
ot tak
.
odpowiedział na od zawsze
zew i zewy
wewnętrzne i zewnętrzne
ale przecież w nim
nie ma tu
żadnej grani
.
i nie wiadomo
czy gotów był
zrozmaicieć
jeżeli tak
to chyba że
w jasność
.
i
skoczył
w siebie
i poszedł
i zwodował się
i popłynął
.
to jest
jak się okazuje
tylko
zamysł
.
.
.
.
4
.
.
.
hm pomyślał hm
stworzenie z wiekiem
nabiera odstępu do siebie
tak
na grubość dwóch palców
i wyobraża to się
w okolicach splotu słonecznego
.
czy to wystarcza
żeby się w sobie poruszyć
oddzielić od skóry
i z niej wysunąć
.
.
.
.
5
.
.
.
hm wpadł w wir
spraw codziennych
zajęć domowych
pracy zarobkowej
i w tym wszystkim
choroba w rodzinie
ciągnące się nieporozumienia
.
poprosił aniołów boga jedynego
żeby nim kierowali
.
skąd o nich wiedział
jest łatwowierny
dowiedział się z książek
.
zastanawia się trochę
co to za drzewo widział ostatnio
a nie podszedł
bo było w pożarze traw
i
kiedy popłynie na wyspę
zasadzić bożonarodzeniową choinkę
.
.
.
.
6
.
.
.
hm objął kub z herbatą
przeciwstawny kciuk mi się przydaje
tyle robót i robótek
poszeptał sobie
po co ba po co
.
i stopy
które nie chcą owłosieć
.
.
.
.
7
.
.
.
hm na nowo wciela
swoje dawne założenie
żyć po prostu żyć
właściwie nic nie chcieć
i przekonać się
jak to jest
.
tak mówi
.
.
hm wciela
założenie
żyć
chcieć
przekonać
jest
.
mówi
.
.
.
.
8
.
.
.
żądzenie światem
a kogo to obchodzi
na pewno nie nas
na pewno nie nas
.
że świat zabija
to pewne to pewne
a kogo to obchodzi
a kogo to obchodzi
.
jesteśmy sobą
sami wśród nas
to nas obchodzi
to nas obchodzi
.
i z wolna
do nas
to
przenika
.
.
.
.
9
.
.
.
hm dzisiaj
go nie ma
widać ma ważniejsze sprawy
od jakiej bądź
świadomości tego
że jest
i się porusza
jak zlepiony wiatrem
kłębek pary
.
.
.
.
10
.
.
.
hm ergh popłynął kajakiem
na wiślaną wyspę
wysadził na nią świerczka
w towarzystwo
wierzb topoli olch
.
nie przy domu
bo w płoty by wrastał
i w przewody
i musiałby go kaleczyć
i nie gdzieś przy drodze
.
w kwietniu świerczka zasadził
na niestałym lądzie
niewielu tam zagląda
.
.
.
.
11
.
.
.
leży w trawie
dziobem w dół
z rozpostartymi skrzydłami
ciało
dużego modrego gołębia
świeże
martwe
.
.
.
.
12
.
.
.
hm
go nie ma
nie do końca jak widać
i nie to
żeby miał ważniejsze sprawy
ale jest ich wiele
.
i wiele myśli
bo wiele ludzi
niektóre nawet wagi państwowej
bo kogo niby wybrać na wodza
już chyba wie
.
to jest hm
czy go nie ma
.
tak
nie bardzo
a wcale że
owszem
.
.
.
.
13
.
.
.
hm jest w środku wściekle
spieniony
bo nie wiosłuje
w rozlewiskach
a widzi je
.
jest powódź
w trzynastym obiegu
po ostatniej
.
a on śpieszy na targi książki
w środek miasta
taką ma pracę
.
wie jak to i tamto i to
brzmi
.
.
.
.
14
.
.
.
hm coś nurtuje
znaczy
go nurtuje i on nurtuje
bo przeczytał książkę
jest mu po sercu
.
dlatego
wyczuj mnie dobrze proszę
wszystko wybacz małym pismem
hm pisze
.
że w tej książce
są mądrzy goje i głupi goje
i są mądrzy żydzi
kogoś tu brakuje
.
hm prosi
nie przechylajmy tego słoja z wodą
to w tę to w tę
jak by nie było
patrzmy na wodę w słoju
nie na słój
.
.
.
.
15
.
.
.
gdy się dmie w trąbę
ludzie zatykają uszy
hm jako pierwszy
bo ma je wrażliwe
.
przeniknij łagodnie
przez drewno lub muszlę
to samo inaczej
i już nie to samo
.
a może usłyszysz
złączysz uszy z krtanią
.
.
.
.
16
.
.
.
na pewno umrę
ale może napiszę przedtem
kilka dobrych wierszy
pomyślał se hm
a może nie
.
.
.
.
17
.
.
.
hm sobie powtarza
mądry to ten
który próbuje być dobrym
dobry to ten
który ma wyobraźnię
który wie jak jest drugiemu
druh mój powiedział
który według tej wiedzy
dokonuje wyboru
i stara się działać
jak dla siebie samego
.
.
.
.
18
.
.
.
a bodaj bym tak
zaniemówił
zanim bym zaczął
mówić pięknie
druh mój powiedział
tak
aż duszę rwie
.
jest wiosna
jest powódź
rozmywa naszą butę
im większa buta
tym większa strata
im więcej nawarstwionej pychy
boleść
całe wszystko
.
a taki bóbr w rozlewisku
czuje nas stojących na wale
płynie w słońcu
myśli
chwilowo ma to w płaskim
ogonie
.
.
.
.
19
.
.
.
gdyby Słowo chodziło
w ludzkim doczesnym ciele
po naszym kraju
byśmy je zabili
bez łaski
to pewne
.
czy ty o tym wiesz
ty polaku
.
.
.
.
20
.
.
.
czy jaskółki śmigające w powietrzu
para łabędzi na wieczornej przepływce
spokojną rzeczką pod prąd i z prądem
i co tam kochanie
szpaki wrony sroki kruki
czaple zimorodki gawrony
czy to typolaki ptaki ptacy
dla nich wiadomo
nie ma tej mowy pomieszanej
i tu i tam i tam w drodze
i te i tamte bociany
co przyleciały żaby nam wyjadać
i wróble wróble
i gołębie niegołębnikowe
.
ale jednak te trawy te drzewa
gada se hm po polsku
i może te słowa zanieść
gdzie bądź jest drzewo jest źdźbło
choćby w głowie
.
i wyobraź sobie
słowo drzewo
w którym są wszystkie słowa drzewo
we wszystkich naszych pomieszanych językach
które są i się tworzą
i nie poprzestań na zabawnym
że byłoby długie
nie dotąd droga
nie o to tu chodzi
a o
wyobraź sobie
.
spójrz na drzewo
wydźwięcz sobie słowo
w którym jest słyszalne
dla każdego ucha
.
przeczuj tę mowę
.
.
.
.
21
.
.
.
tak pomyślał se hm
biorąc wszystko pod uwagę
i jedwabne
podziały nie występują
pomiędzy
niemcem rosjaninem polakiem żydem
a
pomiędzy
mądrym i głupim
w każdym
w nim
samym
i
pomiędzy nami
tak
pomyślał se hm
jedwabne jest wszędzie
przejrzyste
.
.
.
.
22
.
.
.
to wszystko jest łaska
jest łaska
jest łaska
.
hm się w sobie zapętlił
i w ludziach
w myśleniu o nich
w odczuwaniu ich
zaczął się dusić
poprosił o pomoc
i otrzymał ją
zaiste
już sama prośba
jest łaską
.
już myśl o prośbie
tak jak mój druch powiedział
uch duch ruch
.
.
.
.
23
.
.
.
jacy ci ludzie są
jacy mogą być
żyjąc tak pośród strzelistych topól
.
pośród strzelistych żyjąc
topól
.
podnieś tu cicho
głoos
.
.
.
.
24
.
.
.
tyle pych
pycha wyznaniowa
pycha
bo wyżej mam posadowiony dom
i dalej od rzeki
i mnie nie zalało
a innych zalało
i po co właściwie stały dom
więc pycha nieosiadła także
tyle pyszności
łakome kąski
.
jesteśmy pycha
to i nas je
.
.
.
.
25
.
.
.
hm przeżył słoneczny
jeden z najpiękniejszych dni swojego życia
ósmego czerwca dwa tysiące dziesiątego
drugi raz woda podeszła pod wał
.
w wysokiej trawie
zsunął kajak na wodę
po zboczu przeciwpowodziowego wału
.
powiosłował w rozlewiska
przebył je
i popłynął na główny nurt
o tak
wiosłował tam
i wrócił
.
rozlewiska przeglądał
i czytał je
uczył się
unikać większej ilości
mrówek na źdźbłach
komarów wśród drzew
.
młody zaskroniec w prześwietlonym prądzie
przez kilka pociągnięć wiosłem
obok kajaka płynął
.
.
.
.
26
.
.
.
hm oswoił urok
dobry urok
przysporzył bólu
nie ma bez
.
.
.
.
27
.
.
.
druch mój powtarzał
i wiedział o czym mówi
to się słyszało
.
nie sztuka mieć doświadczenia
bo to ma każdy
ale sztuka
z nich wyciągać wnioski
.
.
.
.
28
.
.
.
kaweskar inuit
ludzie ludzie
kaweskar inuit
ludzieeee
.
.
.
.
29
.
.
.
hm się w sobotę narąbał
już od południa
tak że pod wieczór
był taki narąbany
że aż się położył jak chory
ale nie
od poniedziałku mógłby to samo
.
porozszczepiał klinem
całkiem sporo brzozowych odziomków
i siekierą na mniejsze
i do schnięcia ułożył
.
.
.
.
30
.
.
.
im dalej w las tym więcej drzew
wśród tylu obecności
zmienia się widzenie
.
hm poprosił o liść
zerwał go
a wczoraj bez pytania
rąbał pnie
taki podział w nim samym
prośba o zespolenie
.
.
.
.
31
.
.
.
zbiór hm jest dopracowany
ale nie prze
zamknięty otwarty opieczętowany
.
niewiele tchnień umknęło
może za mało a może nie
to co umknęło
rozeszło się po kościach
w nich drzemie
.
dla słów o hm
o odznaczenie wnoszę
ale z ziemniaka
.
.
.
.
0
.
.
.
a wcale że bo tak
a wcale że bo nie
czy hm istnieje
któż to wie
.
a czy istnieje
to co hm czuje
tak
to istnieje
to i hm istnieje
.
a wcale że bo nie
a wcale że bo tak
jak tak jak nie
jak nie jak taak
.
.
.
.