a co jest © heejwaajoo
.
.
.
.
1
.
.
.
tym więcej czasu mieć
im się jest starszym
komu się to udaje
.
.
.
.
2
.
.
.
odwrotnie pobiec dzisiaj
urzeczem w drugą stronę
w lewo
i w prawo do rzeki
w lewo wzdłuż rzeki na południe
naście tysięcy
kroków kroczków podskoków
po gruzie trawie piachu glinie
łukami zawijasami
wklęsłe wypukłe
dróżkami bezdrożem koleinami
po łęgu wśród drzew
jakby miało się spotkać
i powrót
jakby miało się spotkać
.
.
.
.
3
.
.
.
bezbłędny
bezchmurny
bezobłoczny
ciekawe
co się w nim dzieje
.
.
.
.
4
.
.
.
już się nie rozgląda
nie patrzy na boki
e
może trochę
jak to się skończy
.
.
.
.
5
.
.
.
wciąż zastanawia się
nad sobą
uparcie wierzy
że jest
nad czym
.
.
.
.
6
.
.
.
przyszli i odeszli
przyszedłem i odejdę
przyszła i odejdzie
przyszły i odejdą
przyjdą i odejdą
.
.
.
.
7
.
.
.
martwi się o życie
a nie powinien czasem
życić się o śmierć
że niby co
że umrzeć z pożytkiem
.
.
.
.
8
.
.
.
ciężko dziecku
bez smoczka
jest rozdrażnione
to minie
.
.
.
.
9
.
.
.
obciąć się na zapałkę
położoną
to znaczy
włosy obciąć
ha
wiem
to znaczy
z grubsza wiem
jaką mam czaszkę
.
.
.
.
10
.
.
.
co jest
sobie ściemnianiem
co jest
rozdmuchiwaniem
rozżarzaniem
aż skrzy
a co jest
równym jasnym spokojnym
płomieniem
.
.
.
.
11
.
.
.
skóra
starzenie się skóry
co nas straszy
co mnie straszy
to strach
na stare wróble
nie działa
.
.
.
.
12
.
.
.
wiosłowałem pod prąd
przy brzegu wyspy
na płyciźnie kąpały się wrony
przed poderwaniem się do lotu
jedna z szarych wron
rzuciła mi spojrzenie
jak człowiek
.
.
.
.
13
.
.
.
jak człowiek
przed poderwaniem się do lotu
rzucam spojrzenie
.
.
.
.
14
.
.
.
niezbadane są ścieżki
ciągle je badamy
na tym nam się schodzi
.
.
.
.
15
.
.
.
oni są wszyscy ważni
tyle co ja
nie razem
ale razem i osobno
.
.
.
.
16
.
.
.
wymyślił sobie świat
tylko jeszcze nie wie
jak się do niego dostać
jak się do niego włamać
jakich narzędzi użyć
może wejść za opłatą
nie wie jeszcze czym płacić
.
.
.
.
17
.
.
.
nie chcę cię martwić
wolę cię żywić
czy coś jest za darmo
.
.
.
.
18
.
.
.
niepowabny wiersz
zgodny z prawdą
.
.
.
.
19
.
.
.
cienko to widzę
powtórzył
szeroko półokrążony
przez niemożliwe możliwości
doświadczony jest
nie wydaje mu się
żeby mógł przez nie przejść
a jedynie
wycofać się
i zniknąć
poczekać aż przejdą
i pójść dalej
.
.
.
.
20
.
.
.
wiemy
jak powinno być
ja patrzę
z twojej strony
ty patrzysz
z mojej strony
spotykamy się
w pół drogi
jak daleko nam
.
.
.
.
21
.
.
.
a to ciekawe
czy istnieje
wyższość życia nad człowiekiem
bo wyższości śmierci
jak wiadomo nie ma
jest człowiek jest brama
przez którą musi przejść
.
.
.
.
22
.
.
.
gałązki krzewu
w wietrze łapkami
machają na do zobaczenia
.
.
.
.
23
.
.
.
ptak prostym lotem
by pojawić się znika
.
.
.
.
24
.
.
.
nie udaje
że coś wie
oczywiście
mu się wydaje
.
.
.
.
25
.
.
.
działamy podług wrażliwości swoich
na przykład on
nie cierpi rządzić
równie nie cierpi być rządzonym
wyobraź sobie
jak się zachowuje
.
.
.
.
26
.
.
.
skłoniła go
druga młodość
zmieszała z obłokami
z ziemią zmieszała
zgięła go wpół
po czym się wyprostował
.
.
.
.
27
.
.
.
nie jak z rękawa
nie jak z nogawki
acz
wagi nie przykładaj zbytniej
.
.
.
.
28
.
.
.
albo inne ma oczy
albo inne są chmury
albo inną ma głowę
tak to sobie nazwijmy
.
.
.
.