płatek śniegu © heejwaajoo
.
.
.
.
1
.
.
.
czekasz
aż
łagodnie
ćwiczysz się
w czekaniu
.
.
.
.
2
.
.
.
w słowach
w układzie słów
jak by nie czytał
nie przecząc im
w ich czytaniu
.
.
.
.
3
.
.
.
niebo białawe
i po odwilży
biaława ziemia
jeszcze gdzieniegdzie
i znowu z góry
drobiny białe
i mróz przybędzie
.
.
.
.
4
.
.
.
spod kaptura widok
cienie ziół na śniegu
.
.
.
.
5
.
.
.
wiatr kolebie
zaśnieżonymi
zimozielonymi
.
.
.
.
6
.
.
.
albo stąd odchodzimy
albo jeszcze trochę
popełzamy
albo się wydźwigujemy
.
.
.
.
7
.
.
.
szybuje
i się kręci
podlatuje
i osiada
teraz przyśpieszył
ukośnie
śnieg gęstszy
.
.
.
.
8
.
.
.
jądro wiary
w nim
tak słaby
ani myślisz
się przechrzcić
.
.
.
.
9
.
.
.
odejścia
ci brak
nadziei
którą miałeś
ale tak
mówisz przedwcześnie
.
.
.
.
10
.
.
.
czy byłeś w miejscu
w którym jest inaczej
że dopiero musisz
przyzwyczajać się do śmierci
.
.
.
.
11
.
.
.
bo takie jest
nie odpowiedź
ucieczka przed pytaniem
.
.
.
.
12
.
.
.
w snach
ciemno
za oknem
śnieg
lekki mróz
słońce
i cóż
.
.
.
.
13
.
.
.
patrzysz
ślad nart
wyraźny
w stronę rzeki
po łęgu
to jest podwójny
a poczwórny ślad
z powrotem gładziej
po własnym śladzie
tym razem tak zrobiłem
.
.
.
.
14
.
.
.
kogo to
nie kręcą
wydeptane
wyjeżdżone
drogi
.
.
.
.
15
.
.
.
kiedyś myślałem
że do czegoś dojdę
że coś zrozumiem
zanim odejdę
a teraz wiem
że w połowie drogi
będę mniej więcej
bardziej
bardziej mniej niż więcej
.
.
.
.
16
.
.
.
proszę
nie pozbawiaj mnie
łączności
.
.
.
.
17
.
.
.
mgłę niewidoczną
dopiero z oddali
że jest widać
.
.
.
.
18
.
.
.
taka mgłomżawka
że nic tylko żyć
.
.
.
.
19
.
.
.
pierwszy raz od
jesteś wśród drzew
wiatru słuchasz
.
.
.
.
20
.
.
.
tak biedne
jak biedny
czy biedne
nie wiesz
a kiedyś
mówiłeś
że ubogie
.
.
.
.
21
.
.
.
do ubóstwa
więc dążysz
.
.
.
.
22
.
.
.
czy z siebie
żarty sobie robisz
oj by się przydało
.
.
.
.
23
.
.
.
tak wiele się zdarzyło
i takie niejasne
w tak wielu miejscach byłeś
i wśród tylu ludzi
.
.
.
.
24
.
.
.
nie żyjemy w raju
od bliskich
do dalszych do dalszych
od siebie
poczynając
ale skąd
.
.
.
.
25
.
.
.
ach być
jak płatek śniegu
a bo się nie jest
.
.
.
.