i kasza się © heejwaajoo
.
.
.
.
1
.
.
.
gdy idziesz tam
nieuczęszczaną ścieżką
zgarniasz sobą pajęczyny
gdy wracasz już nie
.
.
.
.
2
.
.
.
gdy wracasz już nie
zgarniasz sobą pajęczyny
nieuczęszczaną ścieżką
gdy idziesz tam
.
.
.
.
3
.
.
.
jest w tobie ścieżka
którą właśnie wydeptujesz
niewidoczna po przejściu
tak lekkiego człowieka
wyczuwalna może
.
.
.
.
4
.
.
.
kwiat zmarniał
nie jest zmarnowany
i jak to
i jak to
przeszedł w stan inny
.
.
.
.
5
.
.
.
leciało coś dziwnego
od ptaków
w odróżnieniu
.
.
.
.
6
.
.
.
krążenie oczu
w ósemkę
w tę
i w tamtą stronę
a to ciekawe
.
.
.
.
7
.
.
.
rosnący szum deszczu
w chłodnym powietrzu
.
.
.
.
8
.
.
.
i teraz
ciekaw jesteś
co cię znowu napadnie
co ty znowu napadniesz
.
.
.
.
9
.
.
.
grzebać się w sobie
przecież nie będziesz
zostaw to innym
.
.
.
.
10
.
.
.
zimorodek
jakim cudem
dziękuję
.
.
.
.
11
.
.
.
dźwięki
docierają do ciebie
plusk wody
ruchome obrazki
klucz ptaków
wzdłuż rzeki
na południe
.
.
.
.
12
.
.
.
wilgotny szum
w liściach brzóz
.
.
.
.
13
.
.
.
pośród
rozległych wód rzeki
w słoneczny jesienny dzień
łacha piasku płaska
czarna od kormoranów
.
.
.
.
14
.
.
.
w taką ducha
niepogodę
przemierzasz
bo czy musisz
bo czy powinieneś
.
.
.
.
15
.
.
.
spotkać ciebie
mogę równie dobrze
na ulicy szerokiej
albo w bocznym zaułku
.
.
.
.
16
.
.
.
jaka cisza
pomimo hałasów
w tym powietrzu
jaka to cisza
.
.
.
.
17
.
.
.
podjęta dłonią
z wody
rzęsa wodna
pełna jej dłoń
zza szyby samochodu
takie niespodziewane wyobrażenie
.
.
.
.
18
.
.
.
w przekonaniu
o swojej duchowości
jesteś jestem
.
.
.
.
19
.
.
.
za dnia
z pełnym zachmurzeniem
i siąpieniem
blask
na ubitej drodze
przez prześwit
pomiędzy rogiem domu
a drzewem
.
.
.
.
20
.
.
.
dziękuję
że mnie prowadzisz
proszę
doprowadź mnie
do ciebie
.
.
.
.
21
.
.
.
co tu rzec
nie skłamać
rzec rzece
.
.
.
.
22
.
.
.
słońce wyszło
i kasza się
nie przypaliła
a ugotowała
.
.
.
.
23
.
.
.
gwiazdy
od dawna nie widziane
widziane na nowo
rozchyliły się chmury
obracam się
i ta taka jasna
i ta taka jasna
.
.
.
.
24
.
.
.
a woda
przepływa
i ze sobą niesie
i jest
.
.
.
.