niejednostajne © heejwaajoo
.
.
.
.
1
.
.
.
po co
a dla czego
to nowy obrót
nowy
.
.
.
.
2
.
.
.
ja się nie znam
mówisz
ale się poznaję
.
.
.
.
3
.
.
.
ty mnie
tak wołałaś
a ja byłem tak
czułym odbiornikiem
po nie waż
.
.
.
.
4
.
.
.
w tym całym
pomieszaniu
jest składnik
który łączy
.
.
.
.
5
.
.
.
co się zwidziało
co się zwiduje
jak biało czarna
lądująca na zielonej
o podfrunęła
znowu sfrunęła
i drepcze
.
.
.
.
6
.
.
.
szeroki widok
daleki widok
wzrok po wodzie niesie
.
.
.
.
7
.
.
.
są tacy
usłyszałem
którym wystarczy to co mają
a są tacy
co im i pół piekła za mało
.
.
.
.
8
.
.
.
dwa gawrony
zgodnie
na szczycie stajni
wylądowały
jeden odleciał
gdzie indziej
drugi odleciał
.
.
.
.
9
.
.
.
ale posucha
że aż miło
ale czy spokój
.
.
.
.
10
.
.
.
brzoza
nad brzozą
chmura
od spodu
sina
w białości
górą
.
.
.
.
11
.
.
.
czarne gawrony
na tle
łagodnie niebieskiego
nieba
.
.
.
.
12
.
.
.
w takiej ciszy
pomijając
tykanie zegara
słychać jak pracują
soki żołądkowe
jedno i drugie
dołuje
jedno i drugie
przemija
.
.
.
.
13
.
.
.
do czego to przez chwilę
doszedłeś
gdy przez chwilę
spokojnie patrzyłeś
jak rozpala się ogień
.
.
.
.
14
.
.
.
jak wsiadłem w kajak
to wysiadłem zaraz
na wyspie
bo obejrzeć warto
a wiosłowanie
na początek mozół
.
.
.
.
15
.
.
.
jakiś paproch
na podłodze
o rusza się
idzie
ominąłem
ale wróciłem
upolowałem
i
na dwór uwolniłem
.
.
.
.
16
.
.
.
pogoda
która jest w tobie
jest niepogodą
dowiedz się o niej
.
.
.
.
17
.
.
.
taka zadyma
jak to życie
czemu ma służyć
ma służyć
.
.
.
.
18
.
.
.
dam ci radę
pytaj czy dobrą
czytaj uchem
ale czytaj duchem
.
.
.
.
19
.
.
.
głośnej drogi
nieopodal
w lesie stoisz
poszum lekki posłyszałeś
wiatru
migotanie na pajęczej nici
zobaczyłeś światła
.
.
.
.
20
.
.
.
doczekałeś się
czasu
w którym nic
do powiedzenia
.
.
.
.
21
.
.
.
barwy chmur
w ich szarzyźnie
niejednostajne
.
.
.
.