że wydaje mi się © heejwaajoo
.
.
.
.
1
.
.
.
i powiem
jak strzałem w serce
nie tylko moje
.
.
.
.
2
.
.
.
pytona tygrysiego
złowić go trzeba
i w niewolę odstawić
bo zagraża
albo i zabić
mówię jak jest
a nie jak powinno być
.
.
.
.
3
.
.
.
nosimy swoje rodzaje
bardzo udatnie
z przyjemnością
na ciebie patrzę
.
.
.
.
4
.
.
.
wczorajszy
jeszcze jesteś
do dzisiaj
odczekaj
.
.
.
.
5
.
.
.
las
taki mokry
gałęzie liście ziemia
słońce jest
a słychać krople
.
.
.
.
6
.
.
.
pogodzić się już z tym
że do żadnych wniosków
już się nie dojdzie
mówić tak
albo mówić nie
po prostu żyć
jak zawsze chciałeś
.
.
.
.
7
.
.
.
a bocian
siadł na szczycie
posiał puchowe pióro
odlatując
wiadomość
którą odczytamy
.
.
.
.
8
.
.
.
dzisiaj chmury powoli
płyną odwrotnie
odwrotnie niż wczoraj
na ziemi to widać
po następowaniu
i odstępowaniu cieni
.
.
.
.
9
.
.
.
ta ziemia
jest mi bliska
bo
jak powyżej
.
.
.
.
10
.
.
.
chmury dzisiaj niewyraźne
jak mój wzrok
po przebudzeniu
w czasie dnia
czy to się zmieni
.
.
.
.
11
.
.
.
w dobrze pojętej
jak myślałem
wspólnej sprawie
spotkałem się z tobą
co nam z tego przyszło
.
.
.
.
12
.
.
.
gwiazdy rozrzucone
po słowie jak zgadnij
które oddaje tła barwę
ale chciałbyś
rodzimy odpowiednik
i znalazłeś
że niebo się kłoni
więc może uściślij
gwiazdy rozrzucone
po nieba skłonie
.
.
.
.
13
.
.
.
już chciałeś
książkę kupić
ale z dostępnych
już nie chcesz
zaludniać snów
postaciami z książki
i tak są przeludnione
.
.
.
.
14
.
.
.
z przepisów korzystać
jak z tego
na płynącą wodę
na zieloną trawę
na urocze kobiety
patrzeć
czy w pełni już
bez szkody możesz
.
.
.
.
15
.
.
.
świerszcze
pomimo różnicy w poglądach
pomimo trudności
w docieraniu się
po tylu latach
świerszcze
trą skrzydłami
.
.
.
.
16
.
.
.
nareszcie przyszło trochę ciepła
robię się taki jak mój tata
na starość chyba to w porządku
.
.
.
.
17
.
.
.
dzięki wam
zrozumiałem
że wydaje mi się
że młodszy jestem
niż jestem
.
.
.
.
18
.
.
.
jest sprawa
a mianowicie
jeżeli coś komuś
wydaje się
czy to znaczy
że wcześniej
utajnione było
a teraz łaskawie
odtajnia się i się wydaje
.
.
.
.
19
.
.
.
równia lekko pochyła
w lewy dół
dobrze
prawą brew
unieść trzeba
by w tym świetle
dostrzec
.
.
.
.
20
.
.
.
zdarza mi się
choć nie często
być w miejscu
jednym czy drugim
w którym chorowałem
i zauważam
że już nie choruję
dziękuję
.
.
.
.
21
.
.
.
mrówki przechodzą drogą
nasze drogi się skrzyżowały
i rozkrzyżowały
nikt nikogo nie zdeptał
.
.
.
.
22
.
.
.
jaki on jest biedny
ten człowiek
a jaki dzielny
z powodu bólu
stale skrzywiony
pomimo bólu
drepcze drepcze drepcze
z nadzieją na ozdrowienie
byle nie ustać
.
.
.
.
23
.
.
.
wybacz mi proszę
że się gniewem uniosłem
trzy widzę co najmniej
prośby mojej powody
.
.
.
.
24
.
.
.
gość przybył w dom
ze szczególnym zadaniem
przyjęty został
z mieszanymi uczuciami
teraz już
zadanie jego na ukończeniu
kiedy przyjdzie pora się rozstać
.
.
.
.