się nie ukrywa © heejwaajoo
.
.
.
.
1
.
.
.
krzywo się
do swoich myśli
uśmiechać
już nie masz powodu
.
.
.
.
2
.
.
.
od widnokręgu chmury
rozniosły się po niebie
skryć żeby
spojrzenie takie
że wzrok odwracamy
.
.
.
.
3
.
.
.
tam gorzkosłodki
zapach cię doszedł
i tam i tam i tam
.
.
.
.
4
.
.
.
tumany piachu
miecie wiatr
ale wartkiemu
nie w oczy
.
.
.
.
5
.
.
.
cienie pni drzew
zauważasz
włączyło ci się
widzenie
niespodziewanie
.
.
.
.
6
.
.
.
już tak wysoko
jest skowronek
że moje oczy
tylko świergot
.
.
.
.
7
.
.
.
chciałbyś już tam być
ale
powstrzymujesz chcenie
dla bezpieczeństwa naszego
drogę smakujesz
.
.
.
.
8
.
.
.
jak to czytać
jak jest napisane
jak jest napisane
tajemnica
.
.
.
.
9
.
.
.
co ty dzisiaj
możesz załatwić
czego wcześniej
nie miałeś czasu
nie wiesz
.
.
.
.
10
.
.
.
szum wiatru w drzewach
lśnienie wody
kaczka spływa z prądem
poza słowami
co się ukrywa
.
.
.
.
11
.
.
.
w słowach kaczki
jest słowo
które się nie ukrywa
tak dla niej
jak i dla mnie
.
.
.
.
12
.
.
.
rzeczywiście z ogniem
trzeba uważać
bo nawet kamień
może się zapalić
.
.
.
.
13
.
.
.
chłodny ciąg powietrza
pod kaptur
i się odwracasz
w rzuconym przez ciebie
cieniu
drobne żółte płatki
drgają w powiewie
lewy obojczyk
.
.
.
.
14
.
.
.
a się okryły kwiatami
gałęzie drzewa owocowego
jakoś mnie to nie dziwi
czy bo że
zima lekka była
czy bo że
starszy jestem
.
.
.
.
15
.
.
.
przyjaciel
z którym masz
dwie córki
zawsze zostanie aż
przyjacielem
.
.
.
.
16
.
.
.
pomieszanie
z poplątaniem
czemu ma służyć
.
.
.
.
17
.
.
.
najważniejsza
część ciała
cała reszta
jest taka
zagmatwana
.
.
.
.
18
.
.
.
.
przestałbyś
żyć w napięciu
przydałoby się
bo inaczej
przestaniesz
.
.
.
.
19
.
.
.
a tu jest
trochę kostropate
ale to nic
wygładzisz dłonią
.
.
.
.
20
.
.
.
to co mnie
w tej sprawie
pieni
pozór
niespójności
w czasie i przestrzeni
.
.
.
.
21
.
.
.
usłyszałem
łabędzie w locie
zanim je zobaczyłem
.
.
.
.
22
.
.
.
gdybym od ciebie
usłyszał
kocham cię
jak nikogo innego
wiedziałbym co mówisz
powiedziałabyś mi
jak dzielić się
ale nie rozszczepiać
.
.
.
.
23
.
.
.
dziękuję
że się tym zająłeś
ale jestem
jak kompas bez igły
teraz
chociaż patrzę
ślepy jestem
potrzebuję przewodnika
.
.
.
.
24
.
.
.
zakapturzona
na rowerze
ta starsza pani
o tej porze
jak może co dzień
się pojawiła
dzisiaj zniknęła
i pojawiła
jadąc z powrotem
.
.
.
.