w rozkołysanym © heejwaajoo
.
.
.
.
1
.
.
.
teraz już nic
nie przepada
żadne doznanie
bo znam wartość
bo cenię
.
.
.
.
2
.
.
.
pięć
skrócone do trzech
dwa w pamięci
.
.
.
.
3
.
.
.
lekkim krokiem
idziesz chodnikiem
sięgnęłaś po jarzębinę
.
.
.
.
4
.
.
.
koniecznie bardzo
chcesz mieć taki obrazek
idziesz go zrobić
.
.
.
.
5
.
.
.
widzisz możliwości
jakby wszystko zastygło
na szczęście tylko jakby
.
.
.
.
6
.
.
.
czy pod wpływem
czy po wpływie
czy mogę mówić
.
.
.
.
7
.
.
.
we dwie
godziny przed wstaniem
świat można
obiegnąć we śnie
i co
obiegłeś
.
.
.
.
8
.
.
.
zaśpiewem
krótkim
czy długim
wznoszącym się
czy opadającym
zapytałeś się
czy potwierdziłeś
.
.
.
.
9
.
.
.
wszedłem
między olchy
zobaczyć
jak one
.
.
.
.
10
.
.
.
to jest tak
że w tym całym pomieszaniu
barwne liście na ścieżce
poszum górą
światło pomiędzy drzewami
.
.
.
.
11
.
.
.
proszę za ciebie
proszę o czułość
do ciebie
.
.
.
.
12
.
.
.
sięgam do ciebie
.
.
.
.
13
.
.
.
sięgam do ciebie
dopóki
nie rozumiem
niepokój
proszę o zrozumienie
.
.
.
.
14
.
.
.
chrobot liści
zeschniętych
po twardej nawierzchni
.
.
.
.
15
.
.
.
zastanawia
cię ten
powiew i poszum
nie na tyle
byś się zdziwił
byś coś poczuł
.
.
.
.
16
.
.
.
wiew i szum
i psów szczekanie
słonecznik
się na ciebie patrzy
.
.
.
.
17
.
.
.
czerwień a czerwień
cis a jarzębina
w chmurach grzmienie
.
.
.
.
18
.
.
.
cień człowieka
jak drobna wskazówka
w rozkołysanym
łanie traw i ziół
na próbę się zakołysał
.
.
.
.
19
.
.
.
jesteś niezwykłe
umiesz zjednywać
sobie ludzi
a przy tym
jesteś waleczne
mnie zjednałaś
wiesz o tym
.
.
.
.
20
.
.
.
lewym okiem
na słonecznik
prawym
na księżyc
.
.
.
.
21
.
.
.
żółty motyl
w rozświetlonym lesie
położył się na mchu
i dalej
i dalej pofrunął
.
.
.
.
22
.
.
.
zimny wiew
zarzucasz na głowę
kaptur
.
.
.
.
23
.
.
.
miasto się zmieniło
i zmienił się las
rzeka się zmieniła
możesz tak wyliczać
żeby nie powiedzieć
wszystko
żeby nie powiedzieć świat
.
.
.
.
24
.
.
.
no cześć kochana
mówisz
i jak tam
słyszysz
jakoś
jakoś się trzymam
.
.
.
.